Nurkowanie na wodach otwartych – OWD – to podstawowy typ rekreacyjnych zajęć nurkowych. Nie wymaga może wielkich umiejętności ani szczególnie rozległej wiedzy, ale schodząc pod wodę, trzeba już co nieco umieć i pamiętać o odpowiednim sprzęcie. A w tym zakresie nie wszystko jest oczywiste.

Latarka pod wodę

Choć nurkowanie na wodach otwartych w celach rekreacyjnych uprawia się głównie w przejrzystej wodzie, to jednak nikt odpowiedzialny nie schodzi pod wodę bez latarki. Zgoda – w zdecydowanej większości przypadków nie będzie ona potrzebna, jednak w tym jednym zejściu na sto może okazać się niezbędna i nie ma prawa wtedy zawieść. Dobra latarka powinna być przede wszystkim niezawodna, a po drugie – zaprojektowana z myślą o używaniu pod wodą. Chodzi o to, żeby dało się ją intuicyjnie obsłużyć nawet w rękawiczkach.

W wielu poradnikach można przeczytać, że należy zabierać ze sobą dwie latarki. Z jednej strony – to dość rozsądna porada, ale z drugiej: nie nurkujesz solo, więc zawsze są dwie w parze i na pewno lepiej mieć po jednej dobrej, niż po dwie kiepskie.

Bojka z linką

W niektórych krajach – choćby we Włoszech czy Egipcie – bojka jest obowiązkowa i za jej brak grożą nieodpowiedzialnym nurkom naprawdę spore konsekwencje. Tam zaś, gdzie obowiązku nie ma, nadal jest to odpowiedzialne rozwiązanie. Bojka w żaden sposób nie krępuje ruchów, a zalecany zapas linki – około 30 metrów – to ponad dwa razy więcej, niż głębokość, na jaką schodzi się w OWD.

Wielu początkujących nurków nie rozumie, po co tak naprawdę używa się bojki. Nawet na niektórych kursach można usłyszeć, że jest to głównie wyposażenie asekuracyjne. Choć oczywiście w sytuacji krytycznej bojka na pewno pomoże, to w większości przypadków spełnia przede wszystkim funkcję informacyjną dla innych osób korzystających z danego akwenu. Pamiętaj choćby o tym, że powierzchnia wody nie jest przecież wyłączona z użytku, a boja dość dokładnie wskaże Twoją lokalizację.

Eezycut

Zasadniczo nurkowanie na wodach otwartych uprawia się głównie w takich miejscach, które są odpowiednio zabezpieczone i sprawdzone – właśnie po to, żeby zwiększyć bezpieczeństwo. Każdy nurek jednak wie, że nigdy nie można być całkowicie pewnym rozwoju sytuacji. Proste narzędzie tnące pozwala wywinąć się z wielu tarapatów, nie wspominając o tym, że może mieć krytyczne znaczenie, jeśli trzeba będzie udzielić pomocy partnerowi.

Oczywiście wybór modelu i wariantu to w dużej mierze kwestia indywidualna, ale jedno jest pewne – oszczędności w tym zakresie nie prowadzą do niczego dobrego. Czy warto zabierać backup? To trochę tak, jak z latarką. Dobry nóż, jeśli jest prawidłowo zabezpieczony, wystarczy, ale jeśli chcesz mieć podwójną pewność i wyposaż się podwójnie.

Komputer albo smartwatch

Dawniej trzeba było znać na pamięć całe tabele nurkowe. Dziś na szczęście takiej konieczności już nie ma. Komputery nurkowe zastępują je z ogromną skutecznością. Jednocześnie najprostsze modele średniej klasy, choćby Suunto Zoop Novo lub Vyper Novo, można zastąpić dziś zaawansowanymi smartwatchami z oprogramowaniem rozbudowanym o funkcje nurkowe. Wśród nurków najczęściej wybierany jest chyba watch gt3 pro huawei, ale Garmin Vivoactive lub Swim też radzą sobie świetnie. Tu ważne będzie również to, żeby przed zejściem pod wodę umieć już intuicyjnie taki sprzęt obsługiwać.

Nurkowanie jest stosunkowo bezpiecznym sportem, ale nadal wiąże się z nim pewne ryzyko. Aby je zminimalizować, ważne jest, aby być odpowiednio wyposażonym i wiedzieć, jak używać sprzętu.

Poprzedni artykułSukcesja majątku – co to i jak to zorganizować?
Następny artykuł4 pomysły na fitnessowy prezent dla Twoich najaktywniejszych znajomych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj